Początki XVIII w. to ideał cywilizacji. Ludzie wykształceni, którzy organizowali życie społeczeństwa, za główne dobro uznali oświatę i wzajemną tolerancję. Rozum, który porządkował życie każdego człowieka, miał ujawniać się poprzez jego [człowieka] mowę oraz miał wpływać na jego wnętrze.
Człowiek cywilizowany musiał znać pisarzy antycznych, umieć czerpać ze starożytności i czerpać wskazówki do cnotliwego i rozumnego postępowania. Pisarze dążyli do zharmonizowania formy z pouczającymi treściami a wszystko to miało być przejrzyste.
Zatem to satyra jako najstarszy gatunek staje się ulubionym gatunkiem autorów. Tematem satyr są występki, wady czy inne niedoskonałości człowieka, ,,brak światła”, do którego wszyscy dążyli. W ciemności zaś pozostawali wszyscy ci, którzy uchodzili za niewykształconych, kultywujących zły smak i złą orientację literacką, a stolicą tych ludzi był Ciemnogród.
Anglicy wytworzyli sobie pogląd, że mieszkają w kręgu światła, kojarzyli je z panowaniem w Rzymie cesarza Augusta. Proklamowali własny okres świetności i szukali wyrazu narodowej dumy.
W Anglii wykształcił się w tym okresie deizm- religia, która zakłada, że Bóg jest sprawcą wszystkiego, ale nie uznaje Go za Opatrzność. Zatem, ,,kosmos raz puszczony w ruch” działa sam według swoich wewnętrznych zasad i tak samo człowiek.
Ludzie piszący jednoczyli się w stowarzyszenia, powstawały kawiarnie, prekursorem tego typu spotkań były salony intelektualno- literackie dam francuskich, później u nas obiady czwartkowe u króla Stanisława. Tego typu spotkania miały ogromną wagę, gdyż żywe i zapalone umysły mogły czerpać z nich natchnienie oraz usłyszeć kilka słów cennej krytyki (nie zawsze wymiernej). Oczywiście spotkania pełne były komentarzy na temat nieobecnych, jak można się domyślić- nie były one miłe. I tak powstał klub o nazwie ,,Klub Marcina Gryzmoły” (por. wileńskie ,,Towarzystwo Szubrawców”), stworzone przez dr John’a Arbuthnot’a oraz jego towarzyszy m. in. A. Pope’a i T. Parnell’a. Za cel ataków obierano rozmaite głupstwa czy nadużycia życia politycznego (i nie tylko) w Anglii.
środa, 15 kwietnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz