Serdecznie zapraszamy do obserwacji naszego bloggera, na którym znajdą Państwo informacje dotyczące polskiego klasycyzmu oświeceniowego. Strona będzie posiadać posty o problematyce tego nurtu. Przedstawimy autorów i poetykę prądu. Życzymy miłego oglądania! Zespół 1 C.
Wrocławskie Kolegium Nauczycielskie
czwartek, 16 kwietnia 2009
środa, 15 kwietnia 2009
Kultura klasycyzmu
Osiemnaste stulecie pozostaje w cieniu wydarzeń, które zaszły już u jego schyłku : rewolucji francuskiej i powstania Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej.
Mimo tego, że zdarzenia te wiązały się z rozkwitem ideii republikańskich epoka oświecenia przebiegała pod znakiem doniosłych reform państwowych, które podejmowali monarchowie absolutni. Potrzebowali oni innych niż dotychczasowe dzieła sztuki.
Z tego powodu wzniesiono wspaniałe pałace, w których panujący tworzyli
krainę szczęśliwości- Arkadię.Eksponowali naturalne piękno przyrody, oraz budowali system pańswtowych szkół artystycznych rozijający młodych artystów.
Z mitów greckich brano wizerunki nagich nimf i bogiń, oraz stylizowano krajobrazy.
W sztuce panował styl- rokoko, który powstał za panowania Ludwika XVI we Francji.
Prąd ten znakomicie wyrażał idee typowe dla oświecenia-racjonalizm, dążenie do spokoju i równowagi oraz pochwały ideałów rzymskiej republiki.
W architekturze francuskiej i angielskiej ceniono wówczas prostotę i harmonijność połączoną z oszczędnością dekoracji.
W stylu francuskim przeważały pełne skrzyżowań żywopłoty, fontanny i tarasy.
Jedną z najbardziej okazałych budowli klasycystycznych okazał się paryski Parteon, wzniesiony w drugiej połowie XVIII wieku przez Jacquesa Germaina Soufflota (1713-1780).
W drudiej połowie XVIII stulecia pojawiało się pragnienie romantyczności, przejawiające się w zainteresowaniu wówczas mało znana epoką - gotykiem. Była to duża odmiana dla miłośników sztuki antycznej, pelnej szlachetnej prostoty i harmonii. Neogotyk był czyms nieznanym, dziwnym i niezrozumiałym.
Przykładem takej budowki jest siedziba Strawberry Hill, którą przebudował architekt Richard Bentley.
Wybitnym artystą XVIII wieku był Maurice Etienne Falconet (1716-1791). Łączył on umiejętnie lekkość i wdzięk rokoka z barokowym zamiłowaniem do uchwycenia ruchu. Tworzył posągi alegoryczne i mitologiczne. Wykonał dla rosyjskiej carycy Katarzyna II słynny pomnik zwany Jeźdźcem Miedzianym, który został ustawiony na placu Seneckim w Petersburgu.
Także rzeźbiarz Jean Antoine Houdon tworzył rzeźby o podobnej tematyce, lecz jego postacie były bardziej delikatne, wurafinowane i smukłe.
Dużą popularność we Włoszech w epoce oświecenia zyskały weduty, czyli krajobrazy ukazujące krajobraz miejski. Wybitnym przedstawicielem tego gatunku był Francesco Guradi (1712-1792). W jego pracach można obejrzeć piękne weneckie ulice i zaułki przesycone światłem i atmosferą nostalgii.
W XVIII wieku w Anglii najwiekszą popularnością cieszyło sie malarstwo portretowe. W tej dziedzinie do perfekcji doszedł Thomas Gainsborough (1727-1788).
Innym znanym artysta-malarzem był Antoine Watteau (1684-1721).
W wieku XVIII bardzo modne były wyroby o lekkich, delikatnych, nieregularnych i niesymetrycznych formach. Wnetrza pałaców i kamienic były zdobione porcelaną z motywami chińskimi, kwiatowymi lub scenami pastoralnymi.
W okresie rokoka szczególnie ceniona była właśnie porcelana.
Sztuka polska została zróżnicowana stylowo. W czasach panowania Augusta II I Augusta III z dynastii Wettinów żywe były tradycje barokowe. Rokoko pojawiło się w latach 30dziestych do 60siatych i rozpoczęło nurt klasycyzmu.
Najwieksza rolę i zasługi na polu kultury i sztuki możemy przypisać ostatniemu monarsze Rzeczpospolitej - Stanisławowi Augustowi Poniatowskiemu (1732-1795). Był on wielkim miłośnikiem klasycyzmu. Z jego inicjatywy, własnie w tym stylu, zwanym klasycyzmem stanisławowskim, dokonano przebudowy m. in. Zamku Królewskiego i Łazienek.
Jedna z najważniejszych budowli XVIII wieku w Polsce jest warszawski kościół wizytek pod wezwaniem św. Alojzego Gonzagi, który powstał w latach 1728-1756). Długi czas budowania i zmiany architektów sprawiły, że dzieło nie jest jednolite.
Za panowania S. A. Poniatowskiego najważniejszą rolę odgrywała architektura oraz wystrój wnętrz. W Pałacu na Wodzie wydawano słynne obiady czwartkowe, na które zapraszano wybitne osobowości epoki, m. in. biskupa Ignacego Krasickiego.
Pałacyk ten był malowniczo usytuowany na wyspie, posiadał dwukondygnacyjna fasadę, balustradę, posągi, boczne pawilony z mostkami.
W Rzeczpospolitej pracowali zarówno malarze zagraniczni jak i polscy. Największa popularnością cieszyło się malarstwo religijne i portretowe. Twórca mlarstwa religijnego był Tadeusz Kontze-Konicz.
Mimo tego, że zdarzenia te wiązały się z rozkwitem ideii republikańskich epoka oświecenia przebiegała pod znakiem doniosłych reform państwowych, które podejmowali monarchowie absolutni. Potrzebowali oni innych niż dotychczasowe dzieła sztuki.
Z tego powodu wzniesiono wspaniałe pałace, w których panujący tworzyli
krainę szczęśliwości- Arkadię.Eksponowali naturalne piękno przyrody, oraz budowali system pańswtowych szkół artystycznych rozijający młodych artystów.
Z mitów greckich brano wizerunki nagich nimf i bogiń, oraz stylizowano krajobrazy.
W sztuce panował styl- rokoko, który powstał za panowania Ludwika XVI we Francji.
Prąd ten znakomicie wyrażał idee typowe dla oświecenia-racjonalizm, dążenie do spokoju i równowagi oraz pochwały ideałów rzymskiej republiki.
W architekturze francuskiej i angielskiej ceniono wówczas prostotę i harmonijność połączoną z oszczędnością dekoracji.
W stylu francuskim przeważały pełne skrzyżowań żywopłoty, fontanny i tarasy.
Jedną z najbardziej okazałych budowli klasycystycznych okazał się paryski Parteon, wzniesiony w drugiej połowie XVIII wieku przez Jacquesa Germaina Soufflota (1713-1780).
W drudiej połowie XVIII stulecia pojawiało się pragnienie romantyczności, przejawiające się w zainteresowaniu wówczas mało znana epoką - gotykiem. Była to duża odmiana dla miłośników sztuki antycznej, pelnej szlachetnej prostoty i harmonii. Neogotyk był czyms nieznanym, dziwnym i niezrozumiałym.
Przykładem takej budowki jest siedziba Strawberry Hill, którą przebudował architekt Richard Bentley.
Wybitnym artystą XVIII wieku był Maurice Etienne Falconet (1716-1791). Łączył on umiejętnie lekkość i wdzięk rokoka z barokowym zamiłowaniem do uchwycenia ruchu. Tworzył posągi alegoryczne i mitologiczne. Wykonał dla rosyjskiej carycy Katarzyna II słynny pomnik zwany Jeźdźcem Miedzianym, który został ustawiony na placu Seneckim w Petersburgu.
Także rzeźbiarz Jean Antoine Houdon tworzył rzeźby o podobnej tematyce, lecz jego postacie były bardziej delikatne, wurafinowane i smukłe.
Dużą popularność we Włoszech w epoce oświecenia zyskały weduty, czyli krajobrazy ukazujące krajobraz miejski. Wybitnym przedstawicielem tego gatunku był Francesco Guradi (1712-1792). W jego pracach można obejrzeć piękne weneckie ulice i zaułki przesycone światłem i atmosferą nostalgii.
W XVIII wieku w Anglii najwiekszą popularnością cieszyło sie malarstwo portretowe. W tej dziedzinie do perfekcji doszedł Thomas Gainsborough (1727-1788).
Innym znanym artysta-malarzem był Antoine Watteau (1684-1721).
W wieku XVIII bardzo modne były wyroby o lekkich, delikatnych, nieregularnych i niesymetrycznych formach. Wnetrza pałaców i kamienic były zdobione porcelaną z motywami chińskimi, kwiatowymi lub scenami pastoralnymi.
W okresie rokoka szczególnie ceniona była właśnie porcelana.
Sztuka polska została zróżnicowana stylowo. W czasach panowania Augusta II I Augusta III z dynastii Wettinów żywe były tradycje barokowe. Rokoko pojawiło się w latach 30dziestych do 60siatych i rozpoczęło nurt klasycyzmu.
Najwieksza rolę i zasługi na polu kultury i sztuki możemy przypisać ostatniemu monarsze Rzeczpospolitej - Stanisławowi Augustowi Poniatowskiemu (1732-1795). Był on wielkim miłośnikiem klasycyzmu. Z jego inicjatywy, własnie w tym stylu, zwanym klasycyzmem stanisławowskim, dokonano przebudowy m. in. Zamku Królewskiego i Łazienek.
Jedna z najważniejszych budowli XVIII wieku w Polsce jest warszawski kościół wizytek pod wezwaniem św. Alojzego Gonzagi, który powstał w latach 1728-1756). Długi czas budowania i zmiany architektów sprawiły, że dzieło nie jest jednolite.
Za panowania S. A. Poniatowskiego najważniejszą rolę odgrywała architektura oraz wystrój wnętrz. W Pałacu na Wodzie wydawano słynne obiady czwartkowe, na które zapraszano wybitne osobowości epoki, m. in. biskupa Ignacego Krasickiego.
Pałacyk ten był malowniczo usytuowany na wyspie, posiadał dwukondygnacyjna fasadę, balustradę, posągi, boczne pawilony z mostkami.
W Rzeczpospolitej pracowali zarówno malarze zagraniczni jak i polscy. Największa popularnością cieszyło się malarstwo religijne i portretowe. Twórca mlarstwa religijnego był Tadeusz Kontze-Konicz.
Początki dziennikarstwa
Jednym z przejawów ambicji ludzi cywilizowanych czytających i piszących, było zrodzenie się regularnego czasopiśmiennictwa. Powstały dwa zbieżne zjawiska, ludzie czytający oczekiwali regularnych wiadomości, a ludzie piszący byli gotowi dostarczać te informacje.
Początkowo gazetki były wydawane w małych rozmiarach, w skromnym nakładzie. Redaktorami byli dwaj partnerzy- rówieśnicy: Joshep Addison i Richard Steel (obaj 1672-1729). Pierwsze zeszyty nosiły nazwę ,,Spectator" i ,,Tatler". To one są prekursorami gazet, które obecnie na naszym globie są wydawane na skalę masową.
O czym pisali? Przede wszystkim głosili konieczność wychowania moralnego i kulturalnego swoich czytelników, a także dążyli do podnoszenia czytelników na wyższy poziom kulturalno- intelektualny. Nie chcieli aby ich artykuły brzmiały jak nudne kaznodziejstwa, dlatego w starali się połączyć cnotę i atrakcyjność. Pokazali, że można mieć zasady a jednocześnie podobać się poprzez wdzięk, dowcip i dobre maniery.
Chronologicznie pierwszy był ,,Tatler" (coś jak plotkarz), wydawany od 1709r. Od 1714 wydawany jest ,,Spectator". Czasopismo zdobyło ogromne powodzenie, było tłumaczone na inne języki. Kilkadziesiąt lat później w Polsce Krasicki, Bohomolec i inni podjęli inicjatywę i wzorując się na Anglikach, puszczono w obieg ,,Monitora", w którym także stawiano sobie cele wychowawcze.
Początkowo gazetki były wydawane w małych rozmiarach, w skromnym nakładzie. Redaktorami byli dwaj partnerzy- rówieśnicy: Joshep Addison i Richard Steel (obaj 1672-1729). Pierwsze zeszyty nosiły nazwę ,,Spectator" i ,,Tatler". To one są prekursorami gazet, które obecnie na naszym globie są wydawane na skalę masową.
O czym pisali? Przede wszystkim głosili konieczność wychowania moralnego i kulturalnego swoich czytelników, a także dążyli do podnoszenia czytelników na wyższy poziom kulturalno- intelektualny. Nie chcieli aby ich artykuły brzmiały jak nudne kaznodziejstwa, dlatego w starali się połączyć cnotę i atrakcyjność. Pokazali, że można mieć zasady a jednocześnie podobać się poprzez wdzięk, dowcip i dobre maniery.
Chronologicznie pierwszy był ,,Tatler" (coś jak plotkarz), wydawany od 1709r. Od 1714 wydawany jest ,,Spectator". Czasopismo zdobyło ogromne powodzenie, było tłumaczone na inne języki. Kilkadziesiąt lat później w Polsce Krasicki, Bohomolec i inni podjęli inicjatywę i wzorując się na Anglikach, puszczono w obieg ,,Monitora", w którym także stawiano sobie cele wychowawcze.
Klasycyzm oświeceniowy w Anglii
Początki XVIII w. to ideał cywilizacji. Ludzie wykształceni, którzy organizowali życie społeczeństwa, za główne dobro uznali oświatę i wzajemną tolerancję. Rozum, który porządkował życie każdego człowieka, miał ujawniać się poprzez jego [człowieka] mowę oraz miał wpływać na jego wnętrze.
Człowiek cywilizowany musiał znać pisarzy antycznych, umieć czerpać ze starożytności i czerpać wskazówki do cnotliwego i rozumnego postępowania. Pisarze dążyli do zharmonizowania formy z pouczającymi treściami a wszystko to miało być przejrzyste.
Zatem to satyra jako najstarszy gatunek staje się ulubionym gatunkiem autorów. Tematem satyr są występki, wady czy inne niedoskonałości człowieka, ,,brak światła”, do którego wszyscy dążyli. W ciemności zaś pozostawali wszyscy ci, którzy uchodzili za niewykształconych, kultywujących zły smak i złą orientację literacką, a stolicą tych ludzi był Ciemnogród.
Anglicy wytworzyli sobie pogląd, że mieszkają w kręgu światła, kojarzyli je z panowaniem w Rzymie cesarza Augusta. Proklamowali własny okres świetności i szukali wyrazu narodowej dumy.
W Anglii wykształcił się w tym okresie deizm- religia, która zakłada, że Bóg jest sprawcą wszystkiego, ale nie uznaje Go za Opatrzność. Zatem, ,,kosmos raz puszczony w ruch” działa sam według swoich wewnętrznych zasad i tak samo człowiek.
Ludzie piszący jednoczyli się w stowarzyszenia, powstawały kawiarnie, prekursorem tego typu spotkań były salony intelektualno- literackie dam francuskich, później u nas obiady czwartkowe u króla Stanisława. Tego typu spotkania miały ogromną wagę, gdyż żywe i zapalone umysły mogły czerpać z nich natchnienie oraz usłyszeć kilka słów cennej krytyki (nie zawsze wymiernej). Oczywiście spotkania pełne były komentarzy na temat nieobecnych, jak można się domyślić- nie były one miłe. I tak powstał klub o nazwie ,,Klub Marcina Gryzmoły” (por. wileńskie ,,Towarzystwo Szubrawców”), stworzone przez dr John’a Arbuthnot’a oraz jego towarzyszy m. in. A. Pope’a i T. Parnell’a. Za cel ataków obierano rozmaite głupstwa czy nadużycia życia politycznego (i nie tylko) w Anglii.
Człowiek cywilizowany musiał znać pisarzy antycznych, umieć czerpać ze starożytności i czerpać wskazówki do cnotliwego i rozumnego postępowania. Pisarze dążyli do zharmonizowania formy z pouczającymi treściami a wszystko to miało być przejrzyste.
Zatem to satyra jako najstarszy gatunek staje się ulubionym gatunkiem autorów. Tematem satyr są występki, wady czy inne niedoskonałości człowieka, ,,brak światła”, do którego wszyscy dążyli. W ciemności zaś pozostawali wszyscy ci, którzy uchodzili za niewykształconych, kultywujących zły smak i złą orientację literacką, a stolicą tych ludzi był Ciemnogród.
Anglicy wytworzyli sobie pogląd, że mieszkają w kręgu światła, kojarzyli je z panowaniem w Rzymie cesarza Augusta. Proklamowali własny okres świetności i szukali wyrazu narodowej dumy.
W Anglii wykształcił się w tym okresie deizm- religia, która zakłada, że Bóg jest sprawcą wszystkiego, ale nie uznaje Go za Opatrzność. Zatem, ,,kosmos raz puszczony w ruch” działa sam według swoich wewnętrznych zasad i tak samo człowiek.
Ludzie piszący jednoczyli się w stowarzyszenia, powstawały kawiarnie, prekursorem tego typu spotkań były salony intelektualno- literackie dam francuskich, później u nas obiady czwartkowe u króla Stanisława. Tego typu spotkania miały ogromną wagę, gdyż żywe i zapalone umysły mogły czerpać z nich natchnienie oraz usłyszeć kilka słów cennej krytyki (nie zawsze wymiernej). Oczywiście spotkania pełne były komentarzy na temat nieobecnych, jak można się domyślić- nie były one miłe. I tak powstał klub o nazwie ,,Klub Marcina Gryzmoły” (por. wileńskie ,,Towarzystwo Szubrawców”), stworzone przez dr John’a Arbuthnot’a oraz jego towarzyszy m. in. A. Pope’a i T. Parnell’a. Za cel ataków obierano rozmaite głupstwa czy nadużycia życia politycznego (i nie tylko) w Anglii.
poniedziałek, 13 kwietnia 2009
czwartek, 9 kwietnia 2009
Krzyżówka
I Nurt w końcowej fazie baroku, jego rozkwit przypadł na czasy panowania Ludwika XV.
II Zasada polegajaca na zachwyceniu czytelnika walorami poezji.
III Filozof żyjący w latach 1596-1650, uznający matematykę za wyjściowy punkt do innych nauk.
IV Kierunek literacki, którego twórcą był Jean Jaques Rousseau.
V Nazwisko francuskiego księdza i poety piszącego o uczuciach.
VI Główna problematyka literatury oświeceniowej.
VII Epoka oświecenie nawiązuje do epoki ...
VIII ... stosowności, tzw. de corum bienséancs.
IX Nazwa gazety, w której zamieszczano reformy króla Stanisława Augusta Poniatowskiego.
środa, 8 kwietnia 2009
Kultura oświecenia
Kultura oświecenia rozwijała się w Europie, jej centrala znajdowała się w krajach Europy zachodniej, we Francji, w Anglii oraz na obszarze języka niemieckiego.
Główne idee oświecenia europejskiego
W systemie Kartezjusza (1596-1650) rozum był przeciwstawiany doświadczeniu jako jedyne źródło wiedzy pojmowanej w sposób jasny i ścisły zbudowany na wzór matematyki.
Teoretyczne podstawy praktycznego myślenia i działania stwarzał empiryzm, który przeciwstawiał się kartezjańskiej teorii samowiedzy i metodzie apriorycznego rozumienia.
Głosił że wszelka wiedza powstaje na drodze doświadczenia nawet tak aprioryczne nauki jak matematyka.
Empiryzm wywodził się w Anglii miał tam stare tradycje, jeszcze renesansowe.
Nawiązywał do nich John Locke, autor głośnego dzieła rozważań dotyczących rozumu ludzkiego.
Rousseau odegrał role przełomową w dziejach myśli europejskiej. Występował przeciwko schematom racjonalizacji życia, zwrócił uwagę na alienacyjny charakter usytuowania jednostki w społeczeństwie, stworzył podstawy nowoczesnej pedagogiki, wreszcie broniąc praw uczucia przygotował grunt do przewrotu w literaturze. Idee Rousseau były sprzeczne w wielu podstawowych sprawach z reprezentatywnymi dla epoki poglądami encyklopedystów, z ich materializmem, utylitaryzmem, a przede wszystkim z kultem wiedzy i pracy cywilizacyjnej.
Kierunki artystyczne (architektura, sztuki plastyczne, muzyka)
Kulturę artystyczną polskiego odrodzenia znamionował pluralizm światopoglądów i tendencji estetycznych. W prawdzie dominowały nurty klasycyzujące, jednak jeszcze na początku okresu stanisławowskiego żywotny był barok, a przez cały okres, styl rokokowy. Wreszcie pod koniec XVIII wieku znaznaczyły się w sztuce wpływy estetyki sentymentalnej i preromantycznej. Cechą charakterystyczną klasycyzmu europejskiego była silniejsza niż kiedykolwiek dążność do samookreślenia doktryny literackiej. Teorię polskiego klasycyzmu tworzyli m. in.: Stanisław Konarski, Wacław Rzewuski.
Podstawę filozoficzna klasycyzmu stanowił racjonalizm w XVIII wieku rozumiany szeroko, określający zarówno charakter i sposób istnienia literatury jak jej najważniejsze cele poznawcze i dydaktyczne. Estetyka prądu opierała się na racjonalistyczny pojmowaniu piękna, najogólniej określanego przez prawdę i ład. Klasycyzm polski szczególnie akcentował społeczne i wychowawcze cele twórczości literackiej, tak jednak by dały się pogodzić z powtarzana przy każdej okazji horacjańską formułą: docere, movere, delectare (uczyć wzruszać bawić). Akcenty utylitarne zawdzięczał klasycyzm wpływom europejskiego obozu reform, dla którego stanowił intelektualną platformę dążeń społecznych i kulturalnych. Teoria klasycyzmu poświęcała wiele uwagi formą twórczości literackiej, utrzymując w tym zakresie hierarchiczny porządek, podstawę układu stanowiła teoria trzech stylów dająca podział gatunków literackich na wysokie, średnie i niskie. Styl wysoki miał olśniewać bogactwem figur retorycznym i obrazowym patetycznym językiem, który obfitował w słowa wyszukane. Styl niski odznaczał sie skromnością obrazowania i językiem prostym (mowa potoczna). Gatunki niskie to satyra, bajka, poemat heroikomiczny, komedia.
Główne idee oświecenia europejskiego
W systemie Kartezjusza (1596-1650) rozum był przeciwstawiany doświadczeniu jako jedyne źródło wiedzy pojmowanej w sposób jasny i ścisły zbudowany na wzór matematyki.
Teoretyczne podstawy praktycznego myślenia i działania stwarzał empiryzm, który przeciwstawiał się kartezjańskiej teorii samowiedzy i metodzie apriorycznego rozumienia.
Głosił że wszelka wiedza powstaje na drodze doświadczenia nawet tak aprioryczne nauki jak matematyka.
Empiryzm wywodził się w Anglii miał tam stare tradycje, jeszcze renesansowe.
Nawiązywał do nich John Locke, autor głośnego dzieła rozważań dotyczących rozumu ludzkiego.
Rousseau odegrał role przełomową w dziejach myśli europejskiej. Występował przeciwko schematom racjonalizacji życia, zwrócił uwagę na alienacyjny charakter usytuowania jednostki w społeczeństwie, stworzył podstawy nowoczesnej pedagogiki, wreszcie broniąc praw uczucia przygotował grunt do przewrotu w literaturze. Idee Rousseau były sprzeczne w wielu podstawowych sprawach z reprezentatywnymi dla epoki poglądami encyklopedystów, z ich materializmem, utylitaryzmem, a przede wszystkim z kultem wiedzy i pracy cywilizacyjnej.
Kierunki artystyczne (architektura, sztuki plastyczne, muzyka)
Kulturę artystyczną polskiego odrodzenia znamionował pluralizm światopoglądów i tendencji estetycznych. W prawdzie dominowały nurty klasycyzujące, jednak jeszcze na początku okresu stanisławowskiego żywotny był barok, a przez cały okres, styl rokokowy. Wreszcie pod koniec XVIII wieku znaznaczyły się w sztuce wpływy estetyki sentymentalnej i preromantycznej. Cechą charakterystyczną klasycyzmu europejskiego była silniejsza niż kiedykolwiek dążność do samookreślenia doktryny literackiej. Teorię polskiego klasycyzmu tworzyli m. in.: Stanisław Konarski, Wacław Rzewuski.
Podstawę filozoficzna klasycyzmu stanowił racjonalizm w XVIII wieku rozumiany szeroko, określający zarówno charakter i sposób istnienia literatury jak jej najważniejsze cele poznawcze i dydaktyczne. Estetyka prądu opierała się na racjonalistyczny pojmowaniu piękna, najogólniej określanego przez prawdę i ład. Klasycyzm polski szczególnie akcentował społeczne i wychowawcze cele twórczości literackiej, tak jednak by dały się pogodzić z powtarzana przy każdej okazji horacjańską formułą: docere, movere, delectare (uczyć wzruszać bawić). Akcenty utylitarne zawdzięczał klasycyzm wpływom europejskiego obozu reform, dla którego stanowił intelektualną platformę dążeń społecznych i kulturalnych. Teoria klasycyzmu poświęcała wiele uwagi formą twórczości literackiej, utrzymując w tym zakresie hierarchiczny porządek, podstawę układu stanowiła teoria trzech stylów dająca podział gatunków literackich na wysokie, średnie i niskie. Styl wysoki miał olśniewać bogactwem figur retorycznym i obrazowym patetycznym językiem, który obfitował w słowa wyszukane. Styl niski odznaczał sie skromnością obrazowania i językiem prostym (mowa potoczna). Gatunki niskie to satyra, bajka, poemat heroikomiczny, komedia.
czwartek, 2 kwietnia 2009
Tematyka i motywy literatury klasycystycznej
Zasadniczym problemem osiemnastowiecznej literatury jest sprawa „porządku świata”, czyli ładu moralnego w społeczeństwie. Usiłuje dociec, jak winny wyglądać społeczne powinności i prawa ludzi oraz jakimi zasadami powinien kierować się człowiek. Porusza także problem powinności człowieka w towarzystwie. Prezentowana poezja zawiera więc zespół cnót obywatelskich oraz przywar naruszających zasady współżycia między ludźmi. Wszystkie gatunki twórczości oświeceniowej podejmowały motyw wad ludzkich, które były szkodliwe z punktu widzenia społecznego, nie zaś dlatego, że są złe lub mogą wyrządzić nieszczęście innemu człowiekowi.
Jedną z podstawowych zasad jest protest przeciwko jawnemu i świadomemu czynieniu zła moralnego i przeciw akceptacji takiego stanu. Pojawia się także motyw fałszu i pozoru, a jako środek zaradczy motyw umiaru.
Motyw ojczyzny jawił się jako program naprawy dostrzegalnego zła i wskazywania takich rozwiązań, które miałyby przynieść pożytek dla całego społeczeństwa. Miłość ojczyzny była pojmowana jako cnota społeczna, a społeczeństwo jako uosobienie dobrych ludzi, których wszelkie działania dążą do tworzenia wyobrażenia o idealnej ojczyźnie. Miłość ta była więc wspólnym dobrem, czymś naturalnym i powszechnym. W literaturze klasycystycznej znajdowało się więc wiele praktycznych wskazówkę właściwego postępowania, zamiast uczuciowych deklaracji pojedynczych osób.
Problematyka doby klasycyzmu uległa szybko konwencjonalizacji, a takie gatunki jak komedia, satyra, poemat heroikomiczny oraz bajka uległy szybko schematyzacji. Należą do nich takie postaci jak: ciemny szlachcic sarmata, modna dama, pusty fircyk, rozpustny mnich, ubogi poeta oraz bohaterski wódz i mądry doradca.
Jedną z podstawowych zasad jest protest przeciwko jawnemu i świadomemu czynieniu zła moralnego i przeciw akceptacji takiego stanu. Pojawia się także motyw fałszu i pozoru, a jako środek zaradczy motyw umiaru.
Motyw ojczyzny jawił się jako program naprawy dostrzegalnego zła i wskazywania takich rozwiązań, które miałyby przynieść pożytek dla całego społeczeństwa. Miłość ojczyzny była pojmowana jako cnota społeczna, a społeczeństwo jako uosobienie dobrych ludzi, których wszelkie działania dążą do tworzenia wyobrażenia o idealnej ojczyźnie. Miłość ta była więc wspólnym dobrem, czymś naturalnym i powszechnym. W literaturze klasycystycznej znajdowało się więc wiele praktycznych wskazówkę właściwego postępowania, zamiast uczuciowych deklaracji pojedynczych osób.
Problematyka doby klasycyzmu uległa szybko konwencjonalizacji, a takie gatunki jak komedia, satyra, poemat heroikomiczny oraz bajka uległy szybko schematyzacji. Należą do nich takie postaci jak: ciemny szlachcic sarmata, modna dama, pusty fircyk, rozpustny mnich, ubogi poeta oraz bohaterski wódz i mądry doradca.
Atrybuty twórcy i poglądy na istotę poezji
Każdy ówczesny poeta estetyczno-literacki musiał odznaczać się dowcipem, gustem, talentem, geniuszem oraz natchnieniem. Trafienie w gust odbiorców było istotnym elementem w procesie twórczym, który osądzał o dziele. Często jednak dociekliwość teoretyków kierowała uwagę na to, jakie dzieło powinno być. Dużą role odgrywały w niej normy, będące najlepszymi wyznacznikami. Myśl teoretyczna polskiego klasycyzmu kładła największy nacisk na zasadę naśladowania natury. Często jednak sygnalizowano różnorodność tej koncepcji. W związku z tym kierowano się zasadą prawdopodobieństwa fikcji poetyckiej, będącą dla Golańskiego forma prawdy poetyckiej. Był to uogólniony i jednoznaczny wizerunek praw rządzących światem. Na fikcji poetyckiej bazowali także Dmochowski, Krasicki, Osiński oraz Słowacki
Geneza i źródła twórczości
W dobie polskiego Oświecenia próbowano wykazać moment i przyczyny narodzin takiej właśnie twórczości literackiej. Na ten temat wypowiadało się większość klasycystycznych teoretyków. Uważano, że koncepcja ówczesnej poezji była związana z samym dążeniem do niepospolitości mowy poetyckiej oraz próba stopniowego doskonalenia języka poezji, który swą pełnie osiągnął w złotym wieku Rzymian. Dogłębne poznanie poezji nastąpiło bowiem w wieku filozofów, kiedy to poezja była czynnikiem kształtującym kulturę i obyczaje. Poeci byli więc nauczycielami ludzkości. To właśnie w te poglądy wierzyli i pokładali swoje nadzieje twórcy klasycyzmu polskiego. Interpretowali oni jednak koncepcje źródeł poezji jako dar wrodzony, szczególny i dotyczący tylko nielicznych i wybitnych jednostek. Preferowanie literatury antycznej i ciągłe odwoływanie się do niej przyczyniło się także do konstruowania własnej tradycji narodowej, której pierwszy, najpełniejszy wyraz dał Dmochowski w „Sztuce rymotwórczej”.
Zadania twórczości i rola społeczna twórcy
Problematyka zadań twórczości polskiego klasycyzmu była najbardziej jednolita i spójna. Naczelnym celem realizowanym przez twórców było silne akcentowanie odbiorcy, który stanowił uzasadnienie potrzeby i rangi działalności poetyckiej. Odwoływano się do horacjańskiej formuły określającej cele poezji, czyli docere, movere, delectare.
Uznano, że poezja ma bardzo silny związek z wymową, toteż wykorzystywano ją w perswazyjnych zdaniach sztuki słowa, z której z kolei skorzystali oświeceniowi reformatorzy. W ten sposób kształtowała się dydaktyczno-moralizatorska funkcja literatury.
Koncepcje celu poezji oświeceniowej:
- zasada docere – zadania nauczycielskie, przydzielano poezje do nauk wyzwolonych. Miała służyć jako wskazówka do naprawy obyczajów oraz moralnej edukacji czytelników zgodnie z programem cnót obywatelskich i społecznych.
O zobowiązaniach poety wobec naprawy obyczajów pisali: Carlancasa, Czartoryski, Golański, Dmochowski.
- zasada movere – poruszenie czytelnika, wpłynięcie na jego emocje. Słowa związane z czuciem, czy sercem dotyczyły relacji pomiędzy dziełem literackim, a odbiorcą. Występowały w początkowym stadium odbioru dzieła, by uzyskać przychylność odbiorcy.
-zasada delectare – polegała na porywaniu i zachwycaniu czytelników, wpływaniu na ich emocje i wyobraźnie. Zasada ta rozwinęła się bardziej w czasach postanisławowskich. Przywiązywano większą wagę do estetycznych walorów poezji.
Zadaniami polskiej poezji oświeceniowej było zatem odkrywanie przed odbiorcami prawd, mających zapalać serca do męstwa, cnoty i pobudzać do wielkich czynów. Rolą pisarza było zatem aktywne uczestnictwo w życiu społecznym.
Uznano, że poezja ma bardzo silny związek z wymową, toteż wykorzystywano ją w perswazyjnych zdaniach sztuki słowa, z której z kolei skorzystali oświeceniowi reformatorzy. W ten sposób kształtowała się dydaktyczno-moralizatorska funkcja literatury.
Koncepcje celu poezji oświeceniowej:
- zasada docere – zadania nauczycielskie, przydzielano poezje do nauk wyzwolonych. Miała służyć jako wskazówka do naprawy obyczajów oraz moralnej edukacji czytelników zgodnie z programem cnót obywatelskich i społecznych.
O zobowiązaniach poety wobec naprawy obyczajów pisali: Carlancasa, Czartoryski, Golański, Dmochowski.
- zasada movere – poruszenie czytelnika, wpłynięcie na jego emocje. Słowa związane z czuciem, czy sercem dotyczyły relacji pomiędzy dziełem literackim, a odbiorcą. Występowały w początkowym stadium odbioru dzieła, by uzyskać przychylność odbiorcy.
-zasada delectare – polegała na porywaniu i zachwycaniu czytelników, wpływaniu na ich emocje i wyobraźnie. Zasada ta rozwinęła się bardziej w czasach postanisławowskich. Przywiązywano większą wagę do estetycznych walorów poezji.
Zadaniami polskiej poezji oświeceniowej było zatem odkrywanie przed odbiorcami prawd, mających zapalać serca do męstwa, cnoty i pobudzać do wielkich czynów. Rolą pisarza było zatem aktywne uczestnictwo w życiu społecznym.
Zagadnienia estetyki i poetyki klasycyzmu
Twórcy klasycystycznego prądu literackiego polskiego Oświecenia przywiązywali dużą wagę do refleksji na temat literatury. Poetyka miała pełnić różne funkcje – manifestu programowego, prezentacji poglądów, zbioru praktycznych wskazówek dla twórców lub odgrywała dużą rolę w dydaktyce szkolnej.
Poezja w szkole należała do działu nauk wyzwolonych i była pojmowana w szerszym sensie (obejmowała nauki właściwe, czyli nauki o bycie, Bogu i naturze oraz nauki piękne, czyli historia, gramatyka, wymowa. Poezja w obrębie nauk wyzwolonych była łączona z wymową. W związku z tym powstało wiele traktatów i podręczników w okresie Oświecenia.
Do najwcześniejszych należy poemat Wacława Rzewuskiego „O nauce wierszopisarskiej” (1762), który uzupełniono rozprawką „O nauce krasomowskiej”. Analogiczna rolę spełniał podręcznik F.J. de Carlancasa pt.: „Historia nauk wyzwolonych” (1766). Ważniejsze pozycje w rozkwicie polskiego Oświecenia to publikacje F.N. Golańskiego „O wymowie poezji” (1786) oraz „Sztuka rymotwórcza” (1788) F.K. Dmochowskiego. Ważnymi podręcznikami przeznaczonymi dla szkół Komisji Edukacji Narodowej były dzieła Grzegorza Piramowicza pt.: „Wymowa i poezja” (1792) oraz praca Krasickiego „O rymotwórstwie i rymotwórcach” (koniec XVIII). Także w pierwszym dwudziestoleciu XIX wieku narastała liczba tego typu dokumentów.
Typowa klasyczna świadomość literacka znajdowała się w artykułach Krasickiego m.in. w wypowiedzi na temat teatru w „Monitorze” w 1765r., esejach skomponowanych myśli „Myśli o geniuszu” Michała Mnisza, liście, polemice literackiej, wykładach uniwersyteckich (Ludwik Osiński). Wypowiedzi manifestujące poglądy twórców oświeceniowych charakteryzowały się wstępem, następnie jawna wypowiedzią metapoetycką (n. u Naruszewicza) lub utajonym dyskursem na tematy literackie (u Krasickiego).
Założenia estetyczno-literackie polskiego klasycyzmu były nacechowane poezja siedemnastowieczną, a także osiemnastowieczną europejska myślą estetyczna, pośrednicząca w przyswajaniu myśli antycznych. Autorzy polskich traktatów odwoływali się do autorytetu Arystotelesa i Horacego.
Poezja w szkole należała do działu nauk wyzwolonych i była pojmowana w szerszym sensie (obejmowała nauki właściwe, czyli nauki o bycie, Bogu i naturze oraz nauki piękne, czyli historia, gramatyka, wymowa. Poezja w obrębie nauk wyzwolonych była łączona z wymową. W związku z tym powstało wiele traktatów i podręczników w okresie Oświecenia.
Do najwcześniejszych należy poemat Wacława Rzewuskiego „O nauce wierszopisarskiej” (1762), który uzupełniono rozprawką „O nauce krasomowskiej”. Analogiczna rolę spełniał podręcznik F.J. de Carlancasa pt.: „Historia nauk wyzwolonych” (1766). Ważniejsze pozycje w rozkwicie polskiego Oświecenia to publikacje F.N. Golańskiego „O wymowie poezji” (1786) oraz „Sztuka rymotwórcza” (1788) F.K. Dmochowskiego. Ważnymi podręcznikami przeznaczonymi dla szkół Komisji Edukacji Narodowej były dzieła Grzegorza Piramowicza pt.: „Wymowa i poezja” (1792) oraz praca Krasickiego „O rymotwórstwie i rymotwórcach” (koniec XVIII). Także w pierwszym dwudziestoleciu XIX wieku narastała liczba tego typu dokumentów.
Typowa klasyczna świadomość literacka znajdowała się w artykułach Krasickiego m.in. w wypowiedzi na temat teatru w „Monitorze” w 1765r., esejach skomponowanych myśli „Myśli o geniuszu” Michała Mnisza, liście, polemice literackiej, wykładach uniwersyteckich (Ludwik Osiński). Wypowiedzi manifestujące poglądy twórców oświeceniowych charakteryzowały się wstępem, następnie jawna wypowiedzią metapoetycką (n. u Naruszewicza) lub utajonym dyskursem na tematy literackie (u Krasickiego).
Założenia estetyczno-literackie polskiego klasycyzmu były nacechowane poezja siedemnastowieczną, a także osiemnastowieczną europejska myślą estetyczna, pośrednicząca w przyswajaniu myśli antycznych. Autorzy polskich traktatów odwoływali się do autorytetu Arystotelesa i Horacego.
środa, 1 kwietnia 2009
Autorzy oświecenia c.d.
Tomasz Kajetan Węgierski (1756-1787) – już w wieku 20 lat był znanym tłumaczem i poetą. Jest to zjawisko godne uwagi, gdyż w Oświeceniu wszyscy znani poeci debiutowali po trzydziestce. Występował przeciwko wynaturzeniom życia społecznego. Jego atakom podlegali zamożni (którzy według niego byli winni wszystkim wynaturzeniom).
W 1778 roku wywołał skandal satyrycznymi Portretami pięciu Elżbiet. Lubił pokazywać swoją niezależność, w końcu wygnany z kraju. Franciszek Zabłocki pożegnał go:
,,Nie dość to dobrze pisać. Kto ma twarde krzyże,
Kto się kłaniać umie, głodny łapę liże.
Nadstawiaj się, pochlebiaj, łżyj, nieś dym i modły,
Byłeś dolą poprawił, bądź choć na czas podły!”
Po wygnaniu udał się do Berlina, następnie: do Włoch, Paryża, Stanów Zjednoczonych, Irlandii, Anglii, Holandii, Szwajcarii, zmarł w Marsylii. Ostatnie lata życia spędził na romansach i hazardzie, z czego zdawał sobie sprawę. Lecz zawsze miał czas na lekturę.
Węgierski był wykorzenionym szlachcicem, zarabiał na życie własnymi umiejętnościami, jest przedstawicielem kształtującej się inteligencji polskiej. Zauważał występki ludzi, uważał, że społeczeństwo jest morzem zła, jedynie jednostki są dobre. W wierszu do Naruszewicza pisał: ,,rodzaj ludzki zły jest”, a w utworze ,,Obywatel prawy” ukazuje człowieka na tle rzeszy niegodziwców.
Autor obnosił się ze swoją dumą człowieka wolnego i drwił z bogactw, ale jego pogarda bogactwem miesza się z zawiścią. Sam, pomimo pochwał skromności i cnoty, marzył o życiu w dostatku i pławieniu się w rozkoszach.
Krytykował także Kościół oraz duchownych, bardziej ośmieszając, niż argumentując. Po wyjeździe z kraju prawdopodobnie przestał pisaća wiersze, być może ostatnią jest strofa Na ścianie La Grande – Chartreuse. Jak czytamy, autor nadal trwa przy swoich przekonaniach, lecz tym razem pisze o nich poważnie, dopuszczając myśl, że przyczyną niedowiarstwa jest brak uczuciowości religijnej:
Ani Nieba nadzieja, ani Piekła trwoga
Zmienić myślenia mego nie zdoła sposobu,
Z ochotą bym tu jednak żył i wszedł do grobu,
Gdyby mię kto nauczył wierzyć w Pana Boga.
Dla Węgierskiego poezja nie miała wartości nadrzędnej, traktował ją jak rodzaj ekspresji. Nie interesował się problemami ludzi, jedynie swoimi, nie tworzył także dla potomnych, lecz dla współczesnych sobie.
Poeta odrzucił wychowawczą i edukacyjną rolę literatury, odmiennie traktował uczucia, nie wierzył w racjonalny ład świata. Do klasycyzmu zbliżały go stylistyczne cechy jego utworów. Niekonwencjonalne są także jego bajki. Sporo w jego poezji sprzeczności i niedostatków, uczuciowość jest uboga.
Jego następcy to: Jan Ancut, Jan Czyż, Jan Drozdowski, także wiele mu zawdzięcza Jakub Jasiński.
Ignacy Krasicki (1735-1801) – powszechnie uznawany za najwybitniejszego pisarza Oświecenia, zajmuje on miejsce między Mickiewiczem a Kochanowskim, pomimo krytyki ze strony innych pisarzy. Był biskupem, jego urok osobisty oraz inteligencja i łatwość nawiązywania kontaktów sprawiły, że był przyjacielem monarchów. Redaktor i publicysta Monitora.
Jego najlepszy okres w tworzeniu literatury przypada na lata 1775-1780 roku. Wtedy to powstały:
Myszeida
Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki
Monachomachia
Historia na dwie części podzielona
Bajki i przypowieści
Satyry
Wojna chocimska
Antymonachomachia
Kilka komedii, liczne wiersze
Przygotowanie dwutomowego wydawnictwa encyklopedycznego pt. Zbiór potrzebniejszych wiadomości.
Później jego impet twórczy zmalał, ale Krasicki nadal tworzył, spod jego pióra wyszły:
· Pan Podstoli
· Wiersze z prozą
· Listy poetyckie
· Bajki nowe
· Powieści wschodnie
· Rozmowy zmarłych
· Uwagi
· Listy o ogrodach
· Powieść prawdziwa o narożnej kamienicy w Kukurowcach
Krasicki był człowiekiem wielkiej pracy, chociaż był także nazywany ,,dzieckiem szczęścia”. Potrafił on napisać w kilka dni ogromy poemat historyczny na zamówienie (Wojna chocimska). Nie jest to, co prawda, utwór idealny, ale niewiele można mu zarzucić. Brak w nim życia, patosu, postaci są papierowe, ale wynika to z ograniczeń wyobraźni twórczej autora.
Książe Biskup Warmiński nie musiał czekać na docenienie jego talentu pośmiertnie, już za życia, przez współcześnie mu żyjących był doceniany. W roku 1774 napisał Hymn do miłości ojczyzny, który był zwiastunem jego świetnego okresu. Stał się on najpopularniejszym wierszem w Polsce niemal z dnia na dzień:
Święta miłości kochanej ojczyzny,
Czują Cię tylko umysły poczciwe!
Dla ciebie zjadłe smakują trucizny,
Dla ciebie więzy, pęta nie zelżywe.
Kształcisz kalectwo przez chwalebne blizny,
Gnieździsz w umyśle rozkoszy prawdziwe.
Byle cię można wspomóc, byle wspierać,
Nie żal żyć w nędzy, nie żal i umierać.
Po tej patetycznej introdukcji Krasicki zaczął pisać poematy heroikomicznymi. Heroikomikum to gatunek literacki, jest epopeją przenicowaną, stanowi jej odmianę buffo, z widocznymi elementami parodii. Występuje tutaj kontrast między stylem wysokim a niskim, co powoduje komizm. Ten gatunek literacki bardzo odpowiadał Krasickiemu ze względu na charakter pisarza. Sam poeta nie wykazywał postawy heroicznej, nie żywił szacunku do ideałów wojennych, odpowiadała mu rola obserwatora, który z humorem opisuje ludzkie pasje. Myszeis (jako przykład heroikomikum)obfituje w dygresje, Krasicki wyśmiewa życie dworskie oraz dziejopisarstwo wychodzące spod pióra Kadłubka, który koloryzował historię Polskie wydarzeniami fantastycznymi.
Monachomachia to kolejny utwór w cyklu epopei z elementami parodii. Krasicki drwi tutaj z zakonników, co jest szokujące, gdyż sam jest biskupem! Utwór ten ukazał się anonimowo i wywołał skandal. Pisarz wyśmiewa takie przywary ludzi jak lenistwo czy pijaństwo, które w czasach Oświecenia były najpoważniejszą wadą społeczeństwa. Pili bowiem wszyscy. Sam utwór jest napisany świetnie, wiele sformułowań stało się nawet przysłowiami (np. ,,prawdziwa cnota krytyk się nie boi”). To tutaj odnajdujemy parafrazę Hymnu do miłości ojczyzny:
Wdzięczna miłości kochanej szklanice!
Czuje cię każdy i słaby i zdrowy
[...]
Nie zapominajmy, że w Oświeceniu swojego rozkwitu doczekała satyra. Satyry Krasickiego to wręcz arcydzieła. Łagodność i poczucie miary oraz sceptyzm sprawiły, że autor przestał krytykować wprost, zaczął subtelnie pokazywać przywary narodu. Interesowało go życie szlachty, ukazywał ich przywary, które sądził, iż zostały przejęte po przodkach sarmatach. Ukazywał w swoich satyrach żony modne, szlachcica pieniacza i pijaka, głupotę oraz pozorną mądrość, marnotrawstwo, skąpstwo, hazard, intrygi życia dworskiego. Dlatego postanowił pokazać zasady poczciwego życia i wydał utwór pt. ,,Pan Podstoli”.
Nie zapominajmy, że najważniejszym osiągnięciem artystycznym tego pisarza są bajki epigramatyczne, które zostały wydane w 1779 roku w zbiorze Bajki i przypowieści. O bajkach napisał: ,,Bajka powinna być krótką, jasną i o ile można zachować prawdę.” I takie jego bajki są- krótkie oraz ukazują jakąś prawdę o społeczeństwie i człowieku. Trzeba zdać sobie sprawę, że autor stawał przed karkołomnym zadaniem, gdyż musiał pozbyć się charakterystyki postaci lub skondensować ją do niewyobrażalnie małych rozmiarów. Musiał także stawić innym wyzwaniom, jak to zrobił? Na zawsze pozostanie to tajemnicą artyzmu Krasickiego. Do jakich wniosków dochodzi? Niestety, pointa jest smutna, gdyż okazuje się, że w życiu panuje prawo silniejszego co widać w bajce Jagnię i wilcy, kiedy jagnię pyta dlaczego wilki chcą je zjeść pada odpowiedź: ,,Smacznyś, słaby i w lesie”. Inną smutną tezą jest to, iż na świecie nie ma bezinteresownej pomocy.
U Krasickiego przyjaźń w bajkach prawie w ogóle nie występuje. Jedynie odnajdujemy kilka wersów na temat przyjaźni w bajce pt. ,,Przyjaciele”, ale finał jest pesymistyczny: ,,Wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły.” Jakie są szanse owiec w świecie zdominowanym przez wilki? Autor twierdzi, że bardzo często zgubna dla owiec staje się głupota. Nie oznacza to, że słaby jest głupi, a silny mądry. Autor dochodzi do wniosku, że świat tak jest stworzony, że np. niedźwiedź jest silniejszy od lisa, ale słabszy od lwa, czyli zawsze jest ktoś silniejszy od nas, ale są także słabsi od nas.
Krasicki wierzył przede wszystkim w zdrowy rozsądek, w swoich bajkach pokazuje, że można cieszyć się z drobnostek i być szczęśliwym, co udowodnił swoim życiem. Oczywiście krytykowano go za to, że w czasie, kiedy Ojczyzna potrzebuje wsparcia, on oddaje się przyjemnościom. Trzeba jednak przyznać, że Krasicki jest najwybitniejszym poetą Oświecenia, pozostawił po sobie dzieła różnorodne, tak jak jego ulubiony mistrz Jan Kochanowski. Obaj są przedstawicielami epok, w których tworzyli. Dokonania Księcia Biskupa Warmińskiego są wspaniałe w swojej formie, dopięte ,,na ostatni guzik”, sam potrafił ocenić czego nie potrafi napisać dobrze i tego nie robił.
Stanisław Trembecki (1739-1812) władca silnie nacechowanych stylistycznie wyrazów. Nie chciał być innym poetą niż był. Nie przejawiał się jako klasycystyczny artysta w życiu, za to w sztuce i owszem. W roku 1765 wybrał się w podróż do Paryża, gdzie zapoznał się z przedstawicielami Oświecenia. Pierwsze utwory ukazały się w 1773 roku na łamach „Zabaw Przyjemnych i Pożytecznych” (bajka o rozbiorze Polski, wiersz do Adama Naruszewicza). W „Sofijówce” widzi się wybitne dzieło klasycyzmu. Jest to poemat opisowy, panegiryczny i filozoficzny. Początek opiewa kraj i jego ogród:
„Miła oku, a licznym rozżywiona płodem,
Witaj, kraino, mlekiem i miodem!
W twych łąkach wiatronogów rżące mnóstwo hasa;
Rozroślejsze czabany twe błonie wypasa.
Baran, którego twoje utuczyły zioła,
Ciężary chwostu jego nosić muszą koła.
Nasiona, twych wierzone bujności zagonów,
Pomnożeniem dochodzą babilońskich plonów.
Czernią się żyzne role, lecz bryły tej ziemi
Krwią przemokły, stłuszczone ciały podartemi.”
Trembecki opowiada o kosmicznej teorii przemiany materii, gdzie człowiek sklada się z niezliczonych drobin:
„Biorąc miarę powrotów z wieczności obrazów,
Byliśmy, czym jesteśmy, milijony razów,
I póki potrwa ziemia, póki starczy słońca,
Żyć, gasnąć, odradzać się będziemy bez końca.”
Pisarz uważał, że dobro to rozkosz:
„Rozkosz być sądzę dobrem najwyższym człowieka.
Lecz to za istą rozkosz wziąłby chyba tępy,
Co koniecznie szkodzące pociąga następy.
[...]
Przez wyczyszczony rozum i cnotliwe życie
Zyskuje się prawdziwej rozkoszy nabycie.”
Okazał się idealnym poetą dworskim, oryginalnie ujmował temat, niepowtarzalny w swoim pięknie, zwięzłości, plastyczności języka. Jego małe arcydzieło to bajka „Lew i mucha”:
"Idźże precz, ty śmierdziucho, urodzona z kału!"
Tymi słowy lew, zburczał muchę niepomału,
Co koło niego brzęczała.
Ta mu też wojnę wydała:
"A cóż to? że więc jesteś królewska osoba,
Przez to już ci się ma godzić
Każdemu po głowie chodzić?
Wiedz, że ja żubra pędzę, gdzie mi się podoba,
Choć jest silniejszy od ciebie."
Rzekłszy, bziknęła, niby trąbiąc ku potrzebie,
A potem, podleciawszy dla rozpędu w górę,
Paf go w szyję między kłaki!
Lwisko się rzuca jak szaleniec jaki,
Drapie, szarpie własną skórę,
Z ciężkiej złości piany toczy,
Ryczy, iskrzą mu się oczy.
Słysząc ten ryk, truchleją po dolinach trzody.
Drżą nawet leśne narody;
A te powszechne rozruchy
Były sprawą biednej muchy,
Która to w grzbiet, to go w pysk, to go coraz liźnie
Po uszach i po słabiźnie.
Na koniec mu w nozdrze włazi,
Czym go najsrożej obrazi.
Już się też lew natedy rozjadł bez pamięci,
Ledwie się jadem nie spali,
Ogonem się w żebra wali,
Pazurami w nozdrzu kręci,
Zmordował się, zjuszył, spocił,
Aż się na resztę wywrocił.
Mucha rada, że wieczna okryła ją sława,
Jak do potyczki grała, cofanie przygrawa;
A gdy, chwałą zwycięstwa zaślepiona, leci,
Wpada do pajęczej sieci.
Ta rzecz nas może tej prawdy nauczyć:
Że czasem nieprzyjaciel, co się słabym zdaje,
Może nam wiele dokuczyć.
I to także poznać daje:
Że ten, komu się morze zdarzyło przepłynąć,
Może na Dunajcu zginąć.
"Idźże precz, ty śmierdziucho, urodzona z kału!"
Tymi słowy lew, zburczał muchę niepomału,
Co koło niego brzęczała.
Ta mu też wojnę wydała:
"A cóż to? że więc jesteś królewska osoba,
Przez to już ci się ma godzić
Każdemu po głowie chodzić?
Wiedz, że ja żubra pędzę, gdzie mi się podoba,
Choć jest silniejszy od ciebie."
Rzekłszy, bziknęła, niby trąbiąc ku potrzebie,
A potem, podleciawszy dla rozpędu w górę,
Paf go w szyję między kłaki!
Lwisko się rzuca jak szaleniec jaki,
Drapie, szarpie własną skórę,
Z ciężkiej złości piany toczy,
Ryczy, iskrzą mu się oczy.
Słysząc ten ryk, truchleją po dolinach trzody.
Drżą nawet leśne narody;
A te powszechne rozruchy
Były sprawą biednej muchy,
Która to w grzbiet, to go w pysk, to go coraz liźnie
Po uszach i po słabiźnie.
Na koniec mu w nozdrze włazi,
Czym go najsrożej obrazi.
Już się też lew natedy rozjadł bez pamięci,
Ledwie się jadem nie spali,
Ogonem się w żebra wali,
Pazurami w nozdrzu kręci,
Zmordował się, zjuszył, spocił,
Aż się na resztę wywrocił.
Mucha rada, że wieczna okryła ją sława,
Jak do potyczki grała, cofanie przygrawa;
A gdy, chwałą zwycięstwa zaślepiona, leci,
Wpada do pajęczej sieci.
Ta rzecz nas może tej prawdy nauczyć:
Że czasem nieprzyjaciel, co się słabym zdaje,
Może nam wiele dokuczyć.
I to także poznać daje:
Że ten, komu się morze zdarzyło przepłynąć,
Może na Dunajcu zginąć.”
Mickiewicz tak o nim mawiał: „Pisarz najbieglejszy i najbardziej skończony, jaki kiedykolwiek był w Słowiańszczyźnie [...] był prawdziwym Grekiem z czasów Peryklesa albo łacinnikiem z epoki Augusta, Słowianie z jego dzieł mogą mieć dokładne wyobrażenie o stylu starożytnych”.
W 1778 roku wywołał skandal satyrycznymi Portretami pięciu Elżbiet. Lubił pokazywać swoją niezależność, w końcu wygnany z kraju. Franciszek Zabłocki pożegnał go:
,,Nie dość to dobrze pisać. Kto ma twarde krzyże,
Kto się kłaniać umie, głodny łapę liże.
Nadstawiaj się, pochlebiaj, łżyj, nieś dym i modły,
Byłeś dolą poprawił, bądź choć na czas podły!”
Po wygnaniu udał się do Berlina, następnie: do Włoch, Paryża, Stanów Zjednoczonych, Irlandii, Anglii, Holandii, Szwajcarii, zmarł w Marsylii. Ostatnie lata życia spędził na romansach i hazardzie, z czego zdawał sobie sprawę. Lecz zawsze miał czas na lekturę.
Węgierski był wykorzenionym szlachcicem, zarabiał na życie własnymi umiejętnościami, jest przedstawicielem kształtującej się inteligencji polskiej. Zauważał występki ludzi, uważał, że społeczeństwo jest morzem zła, jedynie jednostki są dobre. W wierszu do Naruszewicza pisał: ,,rodzaj ludzki zły jest”, a w utworze ,,Obywatel prawy” ukazuje człowieka na tle rzeszy niegodziwców.
Autor obnosił się ze swoją dumą człowieka wolnego i drwił z bogactw, ale jego pogarda bogactwem miesza się z zawiścią. Sam, pomimo pochwał skromności i cnoty, marzył o życiu w dostatku i pławieniu się w rozkoszach.
Krytykował także Kościół oraz duchownych, bardziej ośmieszając, niż argumentując. Po wyjeździe z kraju prawdopodobnie przestał pisaća wiersze, być może ostatnią jest strofa Na ścianie La Grande – Chartreuse. Jak czytamy, autor nadal trwa przy swoich przekonaniach, lecz tym razem pisze o nich poważnie, dopuszczając myśl, że przyczyną niedowiarstwa jest brak uczuciowości religijnej:
Ani Nieba nadzieja, ani Piekła trwoga
Zmienić myślenia mego nie zdoła sposobu,
Z ochotą bym tu jednak żył i wszedł do grobu,
Gdyby mię kto nauczył wierzyć w Pana Boga.
Dla Węgierskiego poezja nie miała wartości nadrzędnej, traktował ją jak rodzaj ekspresji. Nie interesował się problemami ludzi, jedynie swoimi, nie tworzył także dla potomnych, lecz dla współczesnych sobie.
Poeta odrzucił wychowawczą i edukacyjną rolę literatury, odmiennie traktował uczucia, nie wierzył w racjonalny ład świata. Do klasycyzmu zbliżały go stylistyczne cechy jego utworów. Niekonwencjonalne są także jego bajki. Sporo w jego poezji sprzeczności i niedostatków, uczuciowość jest uboga.
Jego następcy to: Jan Ancut, Jan Czyż, Jan Drozdowski, także wiele mu zawdzięcza Jakub Jasiński.
Ignacy Krasicki (1735-1801) – powszechnie uznawany za najwybitniejszego pisarza Oświecenia, zajmuje on miejsce między Mickiewiczem a Kochanowskim, pomimo krytyki ze strony innych pisarzy. Był biskupem, jego urok osobisty oraz inteligencja i łatwość nawiązywania kontaktów sprawiły, że był przyjacielem monarchów. Redaktor i publicysta Monitora.
Jego najlepszy okres w tworzeniu literatury przypada na lata 1775-1780 roku. Wtedy to powstały:
Myszeida
Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki
Monachomachia
Historia na dwie części podzielona
Bajki i przypowieści
Satyry
Wojna chocimska
Antymonachomachia
Kilka komedii, liczne wiersze
Przygotowanie dwutomowego wydawnictwa encyklopedycznego pt. Zbiór potrzebniejszych wiadomości.
Później jego impet twórczy zmalał, ale Krasicki nadal tworzył, spod jego pióra wyszły:
· Pan Podstoli
· Wiersze z prozą
· Listy poetyckie
· Bajki nowe
· Powieści wschodnie
· Rozmowy zmarłych
· Uwagi
· Listy o ogrodach
· Powieść prawdziwa o narożnej kamienicy w Kukurowcach
Krasicki był człowiekiem wielkiej pracy, chociaż był także nazywany ,,dzieckiem szczęścia”. Potrafił on napisać w kilka dni ogromy poemat historyczny na zamówienie (Wojna chocimska). Nie jest to, co prawda, utwór idealny, ale niewiele można mu zarzucić. Brak w nim życia, patosu, postaci są papierowe, ale wynika to z ograniczeń wyobraźni twórczej autora.
Książe Biskup Warmiński nie musiał czekać na docenienie jego talentu pośmiertnie, już za życia, przez współcześnie mu żyjących był doceniany. W roku 1774 napisał Hymn do miłości ojczyzny, który był zwiastunem jego świetnego okresu. Stał się on najpopularniejszym wierszem w Polsce niemal z dnia na dzień:
Święta miłości kochanej ojczyzny,
Czują Cię tylko umysły poczciwe!
Dla ciebie zjadłe smakują trucizny,
Dla ciebie więzy, pęta nie zelżywe.
Kształcisz kalectwo przez chwalebne blizny,
Gnieździsz w umyśle rozkoszy prawdziwe.
Byle cię można wspomóc, byle wspierać,
Nie żal żyć w nędzy, nie żal i umierać.
Po tej patetycznej introdukcji Krasicki zaczął pisać poematy heroikomicznymi. Heroikomikum to gatunek literacki, jest epopeją przenicowaną, stanowi jej odmianę buffo, z widocznymi elementami parodii. Występuje tutaj kontrast między stylem wysokim a niskim, co powoduje komizm. Ten gatunek literacki bardzo odpowiadał Krasickiemu ze względu na charakter pisarza. Sam poeta nie wykazywał postawy heroicznej, nie żywił szacunku do ideałów wojennych, odpowiadała mu rola obserwatora, który z humorem opisuje ludzkie pasje. Myszeis (jako przykład heroikomikum)obfituje w dygresje, Krasicki wyśmiewa życie dworskie oraz dziejopisarstwo wychodzące spod pióra Kadłubka, który koloryzował historię Polskie wydarzeniami fantastycznymi.
Monachomachia to kolejny utwór w cyklu epopei z elementami parodii. Krasicki drwi tutaj z zakonników, co jest szokujące, gdyż sam jest biskupem! Utwór ten ukazał się anonimowo i wywołał skandal. Pisarz wyśmiewa takie przywary ludzi jak lenistwo czy pijaństwo, które w czasach Oświecenia były najpoważniejszą wadą społeczeństwa. Pili bowiem wszyscy. Sam utwór jest napisany świetnie, wiele sformułowań stało się nawet przysłowiami (np. ,,prawdziwa cnota krytyk się nie boi”). To tutaj odnajdujemy parafrazę Hymnu do miłości ojczyzny:
Wdzięczna miłości kochanej szklanice!
Czuje cię każdy i słaby i zdrowy
[...]
Nie zapominajmy, że w Oświeceniu swojego rozkwitu doczekała satyra. Satyry Krasickiego to wręcz arcydzieła. Łagodność i poczucie miary oraz sceptyzm sprawiły, że autor przestał krytykować wprost, zaczął subtelnie pokazywać przywary narodu. Interesowało go życie szlachty, ukazywał ich przywary, które sądził, iż zostały przejęte po przodkach sarmatach. Ukazywał w swoich satyrach żony modne, szlachcica pieniacza i pijaka, głupotę oraz pozorną mądrość, marnotrawstwo, skąpstwo, hazard, intrygi życia dworskiego. Dlatego postanowił pokazać zasady poczciwego życia i wydał utwór pt. ,,Pan Podstoli”.
Nie zapominajmy, że najważniejszym osiągnięciem artystycznym tego pisarza są bajki epigramatyczne, które zostały wydane w 1779 roku w zbiorze Bajki i przypowieści. O bajkach napisał: ,,Bajka powinna być krótką, jasną i o ile można zachować prawdę.” I takie jego bajki są- krótkie oraz ukazują jakąś prawdę o społeczeństwie i człowieku. Trzeba zdać sobie sprawę, że autor stawał przed karkołomnym zadaniem, gdyż musiał pozbyć się charakterystyki postaci lub skondensować ją do niewyobrażalnie małych rozmiarów. Musiał także stawić innym wyzwaniom, jak to zrobił? Na zawsze pozostanie to tajemnicą artyzmu Krasickiego. Do jakich wniosków dochodzi? Niestety, pointa jest smutna, gdyż okazuje się, że w życiu panuje prawo silniejszego co widać w bajce Jagnię i wilcy, kiedy jagnię pyta dlaczego wilki chcą je zjeść pada odpowiedź: ,,Smacznyś, słaby i w lesie”. Inną smutną tezą jest to, iż na świecie nie ma bezinteresownej pomocy.
U Krasickiego przyjaźń w bajkach prawie w ogóle nie występuje. Jedynie odnajdujemy kilka wersów na temat przyjaźni w bajce pt. ,,Przyjaciele”, ale finał jest pesymistyczny: ,,Wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły.” Jakie są szanse owiec w świecie zdominowanym przez wilki? Autor twierdzi, że bardzo często zgubna dla owiec staje się głupota. Nie oznacza to, że słaby jest głupi, a silny mądry. Autor dochodzi do wniosku, że świat tak jest stworzony, że np. niedźwiedź jest silniejszy od lisa, ale słabszy od lwa, czyli zawsze jest ktoś silniejszy od nas, ale są także słabsi od nas.
Krasicki wierzył przede wszystkim w zdrowy rozsądek, w swoich bajkach pokazuje, że można cieszyć się z drobnostek i być szczęśliwym, co udowodnił swoim życiem. Oczywiście krytykowano go za to, że w czasie, kiedy Ojczyzna potrzebuje wsparcia, on oddaje się przyjemnościom. Trzeba jednak przyznać, że Krasicki jest najwybitniejszym poetą Oświecenia, pozostawił po sobie dzieła różnorodne, tak jak jego ulubiony mistrz Jan Kochanowski. Obaj są przedstawicielami epok, w których tworzyli. Dokonania Księcia Biskupa Warmińskiego są wspaniałe w swojej formie, dopięte ,,na ostatni guzik”, sam potrafił ocenić czego nie potrafi napisać dobrze i tego nie robił.
Stanisław Trembecki (1739-1812) władca silnie nacechowanych stylistycznie wyrazów. Nie chciał być innym poetą niż był. Nie przejawiał się jako klasycystyczny artysta w życiu, za to w sztuce i owszem. W roku 1765 wybrał się w podróż do Paryża, gdzie zapoznał się z przedstawicielami Oświecenia. Pierwsze utwory ukazały się w 1773 roku na łamach „Zabaw Przyjemnych i Pożytecznych” (bajka o rozbiorze Polski, wiersz do Adama Naruszewicza). W „Sofijówce” widzi się wybitne dzieło klasycyzmu. Jest to poemat opisowy, panegiryczny i filozoficzny. Początek opiewa kraj i jego ogród:
„Miła oku, a licznym rozżywiona płodem,
Witaj, kraino, mlekiem i miodem!
W twych łąkach wiatronogów rżące mnóstwo hasa;
Rozroślejsze czabany twe błonie wypasa.
Baran, którego twoje utuczyły zioła,
Ciężary chwostu jego nosić muszą koła.
Nasiona, twych wierzone bujności zagonów,
Pomnożeniem dochodzą babilońskich plonów.
Czernią się żyzne role, lecz bryły tej ziemi
Krwią przemokły, stłuszczone ciały podartemi.”
Trembecki opowiada o kosmicznej teorii przemiany materii, gdzie człowiek sklada się z niezliczonych drobin:
„Biorąc miarę powrotów z wieczności obrazów,
Byliśmy, czym jesteśmy, milijony razów,
I póki potrwa ziemia, póki starczy słońca,
Żyć, gasnąć, odradzać się będziemy bez końca.”
Pisarz uważał, że dobro to rozkosz:
„Rozkosz być sądzę dobrem najwyższym człowieka.
Lecz to za istą rozkosz wziąłby chyba tępy,
Co koniecznie szkodzące pociąga następy.
[...]
Przez wyczyszczony rozum i cnotliwe życie
Zyskuje się prawdziwej rozkoszy nabycie.”
Okazał się idealnym poetą dworskim, oryginalnie ujmował temat, niepowtarzalny w swoim pięknie, zwięzłości, plastyczności języka. Jego małe arcydzieło to bajka „Lew i mucha”:
"Idźże precz, ty śmierdziucho, urodzona z kału!"
Tymi słowy lew, zburczał muchę niepomału,
Co koło niego brzęczała.
Ta mu też wojnę wydała:
"A cóż to? że więc jesteś królewska osoba,
Przez to już ci się ma godzić
Każdemu po głowie chodzić?
Wiedz, że ja żubra pędzę, gdzie mi się podoba,
Choć jest silniejszy od ciebie."
Rzekłszy, bziknęła, niby trąbiąc ku potrzebie,
A potem, podleciawszy dla rozpędu w górę,
Paf go w szyję między kłaki!
Lwisko się rzuca jak szaleniec jaki,
Drapie, szarpie własną skórę,
Z ciężkiej złości piany toczy,
Ryczy, iskrzą mu się oczy.
Słysząc ten ryk, truchleją po dolinach trzody.
Drżą nawet leśne narody;
A te powszechne rozruchy
Były sprawą biednej muchy,
Która to w grzbiet, to go w pysk, to go coraz liźnie
Po uszach i po słabiźnie.
Na koniec mu w nozdrze włazi,
Czym go najsrożej obrazi.
Już się też lew natedy rozjadł bez pamięci,
Ledwie się jadem nie spali,
Ogonem się w żebra wali,
Pazurami w nozdrzu kręci,
Zmordował się, zjuszył, spocił,
Aż się na resztę wywrocił.
Mucha rada, że wieczna okryła ją sława,
Jak do potyczki grała, cofanie przygrawa;
A gdy, chwałą zwycięstwa zaślepiona, leci,
Wpada do pajęczej sieci.
Ta rzecz nas może tej prawdy nauczyć:
Że czasem nieprzyjaciel, co się słabym zdaje,
Może nam wiele dokuczyć.
I to także poznać daje:
Że ten, komu się morze zdarzyło przepłynąć,
Może na Dunajcu zginąć.
"Idźże precz, ty śmierdziucho, urodzona z kału!"
Tymi słowy lew, zburczał muchę niepomału,
Co koło niego brzęczała.
Ta mu też wojnę wydała:
"A cóż to? że więc jesteś królewska osoba,
Przez to już ci się ma godzić
Każdemu po głowie chodzić?
Wiedz, że ja żubra pędzę, gdzie mi się podoba,
Choć jest silniejszy od ciebie."
Rzekłszy, bziknęła, niby trąbiąc ku potrzebie,
A potem, podleciawszy dla rozpędu w górę,
Paf go w szyję między kłaki!
Lwisko się rzuca jak szaleniec jaki,
Drapie, szarpie własną skórę,
Z ciężkiej złości piany toczy,
Ryczy, iskrzą mu się oczy.
Słysząc ten ryk, truchleją po dolinach trzody.
Drżą nawet leśne narody;
A te powszechne rozruchy
Były sprawą biednej muchy,
Która to w grzbiet, to go w pysk, to go coraz liźnie
Po uszach i po słabiźnie.
Na koniec mu w nozdrze włazi,
Czym go najsrożej obrazi.
Już się też lew natedy rozjadł bez pamięci,
Ledwie się jadem nie spali,
Ogonem się w żebra wali,
Pazurami w nozdrzu kręci,
Zmordował się, zjuszył, spocił,
Aż się na resztę wywrocił.
Mucha rada, że wieczna okryła ją sława,
Jak do potyczki grała, cofanie przygrawa;
A gdy, chwałą zwycięstwa zaślepiona, leci,
Wpada do pajęczej sieci.
Ta rzecz nas może tej prawdy nauczyć:
Że czasem nieprzyjaciel, co się słabym zdaje,
Może nam wiele dokuczyć.
I to także poznać daje:
Że ten, komu się morze zdarzyło przepłynąć,
Może na Dunajcu zginąć.”
Mickiewicz tak o nim mawiał: „Pisarz najbieglejszy i najbardziej skończony, jaki kiedykolwiek był w Słowiańszczyźnie [...] był prawdziwym Grekiem z czasów Peryklesa albo łacinnikiem z epoki Augusta, Słowianie z jego dzieł mogą mieć dokładne wyobrażenie o stylu starożytnych”.
Subskrybuj:
Posty (Atom)