Klasycyzm był wiązany w najbardziej jednoznaczny i oczywisty sposób z konkretnymi systemami filozoficznymi. Czynnikami kształtującymi ówczesną literaturę były obecne w myśli europiejskiej przekonania dotyczące ogólnej teorii bytu, charakteru rzeczywistości i praw nią rządzących. Eksponowano założenia o ładzie i harmonii oraz o racjonalnym porządku realizującym się w naturze. Była to trwała idea wywodząca się z myśli antycznej oraz chrześcijańskiej.
W XVIII wieku mówiono o rozumie, który jest niezmienny w czasie i przestrzeni. Rządzi nim zasada uniwersum.
Idea wiecznego rozumu określającego budowę i funkcjonowanie świata została istotnym punktem odniesienia w tejże epoce.
Dla problematyki literatury oświeceniowej były najważniejsze założenia teoriopoznawcze, czyli esencjalizm poznawczy. Dotyczył on poznania przebiegu od różnorodności do jedności, od widzialnego zjawiska do jego niewidzialnej istoty. Badacze wykazali, że model ten ugruntował się w myśleniu europejskim na poglądach augustiańskich oraz arystotelowskiej "istności".
Te kierunki myślowe inspirowały klasycystycznych twórców zarówno w literaturze jak i sztuce. Istotnym problemem XVIIIwiecznej atmosfery myślowej była więc chęć poznania oczywistości intelektualnej. Autorytetem był człowiek dążący do wysiłku myślowego oraz do zapanowania nad aktualnymi sprawami świata. Rozum był naturalną miarą prawdy. Pod wpływem rozwoju nauk przyrodniczych i nowych orientacji filozoficznych wszystko poddawano nadrzędnej kontroli rozumu.
Kwestia rozumowego dotarcia do istoty rzeczy nie była jednak w pełni wnikliwa i jawiła się w niejasności, wręcz tajemnicy. Zainteresowanie poznawcze skierowane zostało przede wszystkim do formułowania ogólnych praw rzadzących światem oraz społecznością ludzką.
Ważnym układem i punktem odniesienia były założenia i poglądy antropologiczne. Najczęstsze pytania dotyczyły sposobu egzystencji człowieka i jego istoty. Odpowiedzi na pytanie "czym jest człowiek" odnajdywano w kartezjaniźmie wskazującym na dualizm duszy i ciała, rozumu i namiętności. Kłócił się on jednak z koncepcją Gassendiego dotyczacej umysłu i myślenia nad podstawami człowieczeństwa. Usiłowano poznać człowieka "samego w sobie". Traktowano go jako samoistny twór odrębny od reszty świata, wiążący się z relacjami społecznymi "tu i teraz", realizujący ponadczasowe wyznaczniki natury i poznający ową naturę przez wewnętrzne akty świadomości.
Oświecenie przyjęło również tezę o stałości i niezmienności natury ludzkiej w czasie i w przestrzeni oraz interesowalo się elementami natury właściwymi dla całego rodzaju świadczącego o wspólnocie.
Problematykę XVII i XVIIIwiecznej filozofii możemy odnaleźć w pismach Hobbesa, Grotiusa, Pufendorfa czy Bacona, którzy sygnalizowali, że społeczna natura czlowieka dzieje się z dyspozycjami umysłu w kontaktach ze zbiorowością.
Idealnym wizerunkiem istoty racjonalnej, której działania prowadzą ku szczęściu równoznacznemu z dobrem ogółu, jest wewnętrzna spójność i harmonia człowieka. Potrzeby i działania stanowią realizację odwiecznych praw natury, które wyznaczają i określają ludzkie istnienie w świecie.
Problematyka praw jest charakterystyczna dla myśli społeczno-filozoficznej całego oświecienia, lecz zrobiła ona szczególną karierę w Polsce na skutek okoliczności społeczno-politycznych w jakich kształtował się polski klasycyzm. Popierano koncepcję jednostki ludzkiej podporządkowywującej się powszechemnu i koniecznemu prawu. Były to tendencje reformatorskie, które odpowiadały wychowawczym zmianom oświeceniowym kształtującym świadomość synów szlacheckich, sarmatów oraz magnatów. Myśli takie zaowocowały dzięki działaczom Komisji Edukacji Narodowej, rozwinął je w swych wypowiedzeniach Antoni Popławski (twórca edukacyjnej nauki moralnej w placówkach, opartej na należności i powinności człowieka w stosunku do społeczeństwa).
Sposób myślenia o człowieku został rozwinięty w teorii "porządku filozoficzno-moralnej" Hugona Kołłątaja. Człowiek jest w niej ogniwem "łańcucha jestestw", wyróżnia go zaś zdolność doskonalenia i podlegania prawom moralnym. Występuje więc tu harmonia między człowiekiem, a jego właściwościami i potrzebami, a światem zewnetrznym.
Fundamentalnym zagadnieniem XVIIIwiecznej problematyki była filozofia Jana Jakuba Rousseau, który doszedł do sprzeciwu wobec jednostronnej wizji osobowości ludzkiej i pozorności ładu społecznego. Wg Rousseau człowiek jako jednostka jest dobry, ale w społeczeństwie staje się zły. U Krasickiego zaś w liście poetyckim Do Pawła pojawia się sformułowanie, że ludzie źli to ludzie, którzy przekraczają społeczne normy. Teoria Rousseau różni się od wizji Krasickiego, takze w Przypadkach Mikołaja Doświadczyńskiego, gdzie przedstawione zostaje utopijne państwo.
środa, 25 marca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz